Kocia przybłęda

Zapoznanie

Hej wszystkim miłośnikom kociaków!
Przedstawiam Wam moją kotkę o bardzo oryginalnym imieniu – Kicia! Kicia jest znajdą. Mieszkam obok lasu i pewnego dnia właśnie stamtąd się wyłoniła. Ile ma lat? Tego nie wiem.. a szkoda, bo chciałabym wiedzieć jak dużo czasu w jej towarzystwie mi zostało. Mam nadzieję, że jeszcze da mi się sobą nacieszyć i szybko mnie nie opuści – nie przeżyłabym tego.

Nasze początki

Na początku byłam do bardzo ostrożna co do jej dotykania i zbliżania się, bo mogła przecież przenosić jakąś chorobę (zawsze miejcie to na uwadzę). Było mi jej bardzo szkoda, ponieważ utykała na jedną łapkę (nie ma kilku paluszków i jednej łapki, ciekawość mnie zabija co mogło jej się stać i mam tylko nadzieje, że to nie wina człowieka – tak, wierzę w ludzi)  i bardzo nieśmiało oraz powolutku jadła (jak się później okazało jej ząbki to był totalny koszmar – gniły i podczas jedzenia bardzo cierpiała, konieczna była długotrwała i kosztowna kuracja). Zdobyła moje serce od samego początku. Najpierw nie wpuszczaliśmy jej do domu, tylko miała swoje legowisko oraz kuwetę w garażu.Było mi jej szkoda, że jest taka wyalienowana, tym bardziej, że mam jeszcze w domu bardzo rozpieszczonego pieska. Mój piesek, Niko na początku nie dawaj jej spokoju, kompletnie jej do siebie nie dopuszczał i nawet próbował z nią walczyć, pokazując kto jest panem tego domu. Póżniej mu trochę przeszło i jego władcze postępowanie minimalnie ustąpiło. Następnie coraz to śmielej wchodziła do domu, aż wylądowała w moim łóżku a ostatecznie na mojej głowie, nawet przytulona z Nikusiem, któremu jednak czasami się przypomina, że jest królem i był pierwszym pupilkiem i ją pogoni, jedynie nastraszy a ostatecznie nic nie zrobi. Chce jedynie pokazać, że jest samcem alfa. Udaje mu się to, jednak Kicia również potrafi pokazać pazurki.

Wybawczyni kociego życia

Opanowała całe moje życie, wywróciła je do góry nogami, wcześniej nie sądziłam, że koty mogą być AŻ tak cudowne i kochane. W dodatku czuję się spełniona, że mogłam uratować życie tak wspaniałej, niewinnej istotce. Niesamowite uczucie! Często słyszy się stwierdzenia typu „nie lubie kotów”, „tylko psy”. Kompletnie tego nie rozumiem, przecież to tak samo przyjacielskie zwierze (przynajmniej moje)  Znam również wyjątki od tej reguły – osamotnione kociaki, lepiej czujące się w swoim towarzystwie, niż na zabawie, przytulaniu z człowiekiem. Ja mam te szczęście, że ona zawsze wybiera mnie – swoją ukochaną „pańcie”!

WhatsApp Image 2017-02-03 at 17.11.59

IMG_5024
jak widać, kicia nie ma paluszków w jednej łapce
 Kocia przybłęda

1 Comment

  1. Kasia | | Odpowiedz

    Świetna strona, będę tu zaglądać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *